Nowy Nissan Z w natarciu

Japoński koncern motoryzacyjny prowadzi intensywne prace nad następcą niezwykle udanego modelu 370Z. Do Internetu przedostały się właśnie pierwsze szczegóły dotyczące planowanego samochodu sportowego.

Informacje te pochodzą z niezwykle wiarygodnego źródła, gdyż zostały podane przez przedstawicieli Nissana. O co chodzi? Otóż przede wszystkim następca modelu 370Z ma cechować się niezwykle zróżnicowanymi wersjami napędowymi, czego nie można było napisać o poprzedniku. Jest to spowodowane w dużej mierze odmienną specyfikacją rynku amerykańskiego i europejskiego – wersja V6 dostępna w Nissanie 370Z była niezwykle popularna w Stanach Zjednoczonych, natomiast auto nie cieszyło się dobrą sprzedażą na Starym Kontynencie. Dlatego w następcy Nissana 370Z ma znaleźć się co najmniej jeden, mniejszy silnik, który odpowiadać będzie europejskiej klienteli.

Co to oznacza? Prawdopodobnie rezygnację z dotychczasowego, liczbowego oznaczenia samochodu. Rozwinięcie 370Z nawiązywało do pojemności silnika dostępnego w samochodzie (3,7 litra V6), a wprowadzenie dwóch lub nawet trzech różnych jednostek napędowych sprawi, że japoński koncern prawdopodobnie pozostanie przy samej literze, czyli oznaczeniu „Z”.